Dlaczego w dobie pandemii polskie firmy coraz chętniej korzystają z outsourcingu procesów logistycznych i produkcyjnych?

Restrukturyzacje spowodowane koronawirusem diametralnie zmieniły rynek pracy. Liczbę miejsc pracy zmniejszyły zakłady z branży motoryzacyjnej, transportu lotniczego a także branża HoReCa. Natomiast zatrudnienie zwiększyło się w sektorach produkcji, firmach kurierskich i stanowiskach opieki nad pacjentami. Duży niedobór pracowników istnieje w rolnictwie i logistyce. Jeżeli polski pracodawca nie jest w stanie obsadzić wakatów obywatelami polskimi, to decyduje się na cudzoziemców.

Jedną z trudności dla pracodawców podczas epidemii stała się masowa redukcja etatów dla polskich pracowników. W niestabilnej sytuacji na rynku pracodawcy potrzebują coraz „elastycznych” pracowników. Co znaczy „elastyczne zatrudnienie?” To jest możliwość gwałtownego zwiększenia lub zmniejszenia pracowników w firmie – według potrzeb produkcyjnych. Outsourcing właśnie jest jedną z form elastycznego zatrudnienia pracowników i firma outsourcingowa jest odpowiedzialna za odpowiedni dobór pracowników lub ich redukcję u klienta.

Problem z głowy!

Kolejnym atutem którym się wykazały pracownicy zagraniczni była mobilność i gotowość do szybkiej relokacji. Dla obcokrajowca w Polsce priorytetem było i jest pozostanie w zatrudnieniu niezależnie od miejsca wykonywania pracy. Dane statystyczne z przeprowadzonego badania pokazały, że prawie czterech na dziesięciu imigrantów zarobkowych musiało z powodu pandemii zmienić zakład pracy. Na niemal 30 proc. pandemia wymusiła przeprowadzkę za pracą do innej miejscowości, a prawie co trzeci z badanych był zmuszony do zmiany branży. Firmy outsourcingowe najlepiej sobie poradziły podczas epidemii, w sytuacji gdy zakład pracy w jednym województwie Polski się zamykał – pracowników można było łatwo relokować do innego zakładu pracy, który się znajduje w innym województwie (oczywiście nie bez pomocy różnego rodzaju benefitów).

Wywołany pandemią spadek liczby imigrantów zarobkowych trwał krótko. Ich napływ znów rośnie, gdyż rąk do pracy pilnie potrzeba w produkcji i w e-commerce, gdzie szykuje się sezonowy boom. Również powoli wraca ożywienie w branży motoryzacyjnej. W najbliższych miesiącach koniunktura w gospodarce i na rynku pracy będzie zależała przede wszystkim od sytuacji epidemicznej.